Tydzień temu trzech mężczyzn włamało się do salonu gier w Mucharzu. Zabrali kasetkę z pieniędzmi i odjechali. Mówi się, że z lokalu zginęło 7,5 tys. złotych. Świadek zdarzenia pojechał za nimi i powiadomił policję. Kiedy zauważyli, że są ścigani, zaczęli jechać znacznie szybciej. W Harbutowicach zderzyli się z jadącym z naprzeciwka samochodem i uciekli z miejsca wypadku. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, dwóch z nich udało się zatrzymać od razu. Trzeciego mężczyznę zatrzymano wczoraj w Wadowicach.