Narciarstwo
W ten weekend do rywalizacji w ramach I edycji Beskidzkich Nadziei (16.01, stok Klepki w Wiśle) ruszą młodzi narciarze Babiej Góry Sucha Beskidzka. Do tych zawodów narciarze przygotowują się na wyciągu Wojtek w Zawoi. - Mamy niezbędne zezwolenia, licencje i trenujemy w Zawoi. W trakcie ferii pojawiamy się na stoku nawet cztery, pięć razy w tygodniu. Bardzo cieszymy się z takiej możliwości. Mamy bardzo dobre warunki do treningów, a współpraca z właścicielkami wyciągu również układa się bardzo dobrze. Chcemy, żeby nasi najmłodsi zawodnicy wystartowali w pełnym cyklu Śląskiej Ligi Dzieci i Młodzieży, a ci nieco starsi także w wybranych zawodach w ramach Małopolskiej Ligi Dzieci i Młodzieży. Do kadry trenerskiej naszej sekcji dołączyły Kinga Marek oraz Alicja Stanaszek i czekamy, jak będą prezentować się podczas zawodów ich podopieczni - mówi trener narciarstwa w suskim klubie, Andrzej Stanaszek.
Piłka nożna
Po wprowadzeniu nowych obostrzeń (pełna treść rozporządzenia TUTAJ), PZPN (nie tylko zresztą on) wysłał do Ministerstwa Zdrowia zapytanie z prośbą o dokładną interpretację przepisów. Najważniejsze zdanie w odpowiedzi z MZ brzmiało tak: "dopuszczalne jest współzawodnictwo sportowe, zajęcia sportowe i wydarzenia sportowe dzieci i młodzieży w zakresie całej struktury piłkarskiej w Polsce pozostającej pod egidą Polskiego Związku Piłki Nożnej, jako polskiego związku sportowego w sporcie piłka nożna".
Pozostała zatem tylko kwestia zdobycia zaświadczeń o udziale we współzawodnictwie sportowym dzieci i młodzieży, gdyż mógł je wydawać tylko Polski Związek Piłki Nożnej. W celu uniknięcia paraliżu centrali PZPN, podjęta została uchwała Komisji ds. Nagłych PZPN, na mocy której PZPN upoważnił Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej do wystawiania w sezonie 2020/2021 z upoważnienia PZPN, dokumentów potwierdzających członkostwo klubów w danym WZPN i PZPN oraz ich uczestnictwo we współzawodnictwie sportowym dzieci i młodzieży. - Uchwała ma na celu usprawnienie procesu wydawania zaświadczeń, które są niezbędne klubom do organizacji treningów, meczów, czy zgrupowań piłkarskich - czytamy na stronie MZPN. Małopolski Związek Piłki Nożnej informuje, że małopolskie kluby mogą zwracać się o wydanie takiego zaświadczenia i składać wnioski na adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Młodzieżowe drużyny z naszego powiatu w przypadku, gdy kluby spełnią powyższe wymagania, mogą zatem trenować i grać w turniejach. W okresie zimowym wadowicki Podokręg Piłki Nożnej co roku organizował turnieje halowe dla najmłodszych o puchar prezesa podokręgu. W tym roku, żeby spełnić wymogi rozporządzenia, będą one się odbywały jako eliminacji do turnieju o puchar prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
A co z piłkarzami amatorami, czyli generalnie drużynami seniorów w naszym powiecie? Oni mają zakaz trenowania do końca stycznia.
Lekka atletyka
Jak wygląda sytuacja z lekkoatletami z naszego powiatu? Polski Związek Lekkoatletyki również błyskawicznie zareagował na obostrzenia i opublikował na swojej stronie informacje, jak kluby mogą trenować w trakcie kwarantanny narodowej. Warunkiem dopuszczenia do treningów i udziału we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez Polski Związek Lekkiej Atletyki jest posiadanie ważnej licencji klubowej oraz zawodniczej. Dokumenty poświadczające posiadanie licencji (tak klubowej jak i zawodniczej) każdy klub może wygenerować z systemu Starter PZLA. - Nie mamy żadnych plakietek, a wszystkie zaświadczenia są w internecie. To duże ułatwienie - mówi Rafał Kukla, trener w klubie UKS Bieganie.pl Stryszawa. - Jeżeli chcemy się utrzymać na najwyższym sportowym poziomie, to musimy trenować cały rok. Tylko w październiku mamy dwutygodniową przerwę od zajęć, a tak, to jesteśmy cały czas "w gazie". Teraz przygotowujemy się do halowych mistrzostw Polski U-18 i U-20, które odbędą się od 12-14 lutego. W kolejnym tygodniu w Toruniu zaprezentują się już najlepsi lekkoatleci z całej Polski podczas MP seniorów. Chciałbym, żeby w tych zawodach wystartował Kuba Pietrusa oraz Filip Sacha, a czy ktoś jeszcze, to już zależeć będzie od formy poszczególnych zawodników - dodał.
Pływanie
Zdecydowanie najbardziej "nagłówkować" musieli się przedstawiciele Polskiego Związku Pływackiego. W rozporządzeniu zostało bowiem podane, że m.in baseny mogą zostać dostępne tylko dla członków kadry narodowej polskich związków sportowych. Co na to PZP? - Zarząd Polskiego Związku Pływackiego informuje, że Uchwała nr 131/E/2020 z dnia 22.12.2020 r. powołuje do Kadr Narodowych PZP WSZYSTKICH zawodników zarejestrowanych w Systemie Ewidencji Zawodników PZP (posiadających licencje PZP) z rocznika 2011 i starszych. Lista zawodników powołanych do Kadr Narodowych z poszczególnych OZP i klubów zostanie opublikowana w ciągu najbliższych kilku godzin na stronie Polskiego Związku Pływackiego www.polswim.pl - taki komunikat pojawił się w mediach społecznościowych Polskiego Związku Pływackiego dwa dni po tym, jak zostało opublikowane rozporządzenie dotyczące nowych ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Ta samą drogą poszedł m.in. Polski Związek Triathlonu.
I tak od 28 grudnia, 46 zawodników z klubu UKS Jasień Sucha Beskidzka zostało automatycznie powołanych do kadry narodowej! To nie jest pełna kadra zawodników z Jasienia, bo np. zawodnicy z rocznika 2011, którzy nie posiadają licencji pływackiej PZP, mogli jeszcze wnioski o takie licencje składać.
Kolejnym problemem okazało się miejsce, w którym młodzi pływacy mogliby trenować. W całej Małopolsce czynnych i dostępnych są aktualnie trzy baseny - jeden w Oświęcimiu, a dwa w Krakowie (obiekt Korony oraz przy SMS). I właśnie do Oświęcimia jeżdżą teraz na zajęcia zawodnicy z suskiego Jasienia.
- Najbardziej destabilizuje nas niepewność związana z dostępnością basenu. Wpływa to nasz cykl przygotowań do pierwszej części sezonu. Kiedy pojawiła się możliwość trenowania w Oświęcimiu, to z niej skorzystaliśmy. Wszyscy chcielibyśmy trenować w Suchej Beskidzkiej i czekamy, kiedy będzie to możliwe. To jest dla nas duże utrudnienie, bo trenowaliśmy wcześniej w Żywcu i Wadowicach (z powodu wprowadzonych obostrzeń, te baseny zostały również zamknięte - przyp. red.), a teraz zostaje nam tylko basen właśnie w Oświęcimiu - mówi prezes suskiego Jasienia, Łukasz Miklusiak.