Studnie głębinowe w Jordanowie powstały w latach 2016-2017. Za kwotę ponad pół miliona złotych wybudowano ich pięć. Miały dostarczać tyle wody, aby mieszkańcy nie musieli już pić tej pochodzącej ze Skawy, dezynfekowanej chlorem. Tak się jednak nie stało. Z kranów w całym mieście nadal płynęła woda z rzeki, pomieszana z tą ze studni. Okazało się bowiem, że tylko ujęcie głębinowe numer 1 ma wydajność zbliżoną do założeń przyjętych w dokumentacji technicznej. Druga studnia dostarczała dziesięć razy mniej wody niż powinna, a i produktywność trzech pozostałych też pozostawia sporo do życzenia. Miały zapewniać łącznie 22,5 m3 wody na godzinę, podczas gdy w rzeczywistości dawały jej o połowę mniej.
Gdy obecne władze Jordanowa odkryły ten stan rzeczy, ruszyła machina kontrolna, która miała na celu sprawdzenie, kto i jakie błędy popełnił, że wydajność studni okazała się zbyt mała. I zwróciły się do ich wykonawców o przeprowadzenie prac, które poprawią efektywność czterech ujęć. Jak się dowiedzieliśmy, od tamtej pory w studniach numer 3 i 4 dokonano wymiany pomp, a w numerze 5 - wirnika. W tych trzech zostały również zainstalowane nowe falowniki, które mają większą tolerancję na negatywne zjawiska energetyczne od poprzednich (tamte nie pracowały poprawnie przy skokach napięcia).
- Jednocześnie w ramach prac gwarancyjnych zoptymalizowana została wydajność poszczególnych studni do poziomu pozwalającego na ich bezpieczną eksploatację przez najbliższe lata. Początkowo za wysoko przyjęte wydajności powodowały ciągłe zamulenia filtrów i ich częstą kosztowną wymianę, a także niosły za sobą ryzyko zbyt szybkiego „wypompowania” studni. Wszelkie koszty przeprowadzonych prac poniósł wykonawca ujęć – informuje burmistrz Jordanowa Andrzej Malczewski.
Jak dodaje, w studni nr 2, zlokalizowanej na Hajdówce, do końca września ma być przeprowadzone tak zwane tłokowanie, którego celem jest przywrócenie jej pierwotnych właściwości. - Jednocześnie warto nadmienić, iż w ramach poprawy jakości wody, na terenie miasta Jordanowa prowadzone są ciągłe prace związane z wymianą starych rurociągów wodociągowych na nowe, rozbudową sieci wodociągowej oraz modernizacją ujęcia wody na rzece Skawa – podkreśla włodarz.
Edyta Łepkowska