- Rzeczywiście taka lokalizacja jest rozpatrywana – poinformował Paweł Sala, burmistrz Makowa Podhalańskiego. - Temat był przeze mnie omawiany na zebraniu z mieszkańcami Makowa 17 marca br i nie budził kontrowersji. Rada Miejska podjęła jednogłośnie uchwałę o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego umożliwiającą przeprowadzenie inwestycji.
Jak dodał włodarz gminy, „nieszczęściem jest fatalne doświadczenie z zapachami z suskiej oczyszczalni i sortowni”.
- Dzisiaj technologia umożliwia wyeliminowanie uciążliwości zapachowych, a obszar między rzeką a torami i przy planowanej obwodnicy jest nieużytkiem położonym z dala od zabudowań mieszkalnych – stwierdził Sala.- Dzięki budowie własnej oczyszczalni cena za ścieki ma być znacznie niższa. Dużo zależy jednak od możliwości zdobycia pieniędzy unijnych, dlatego trudno mówić o konkretnych terminach.